Wybaczamy dla własnego dobra po to, aby uwolnić się od naszej przeszłości, od dysfunkcji naszego dzieciństwa, a tym samym ostatecznie pozbyć się wyniesionych z tego okresu deficytów.
Eugenia Herzyk, DDD Dorosłe Dziewczynki z rodzin Dysfunkcyjnych
John Bradshaw w książce „Zrozumieć rodzinę” napisał:
Rodzina dysfunkcjonalna jest stworzona przez dysfunkcjonalne małżeństwo, takie małżeństwa zaś tworzą dysfunkcjonalne osoby, które odnajdują się wzajemnie i żenią ze sobą. Jednym z tragicznych faktów jest to, że osoby dysfunkcjonalne prawie zawsze znajdują inną osobę, która działa albo na tym samym, albo na większym poziomie dysfunkcji.
Rodzinę dysfunkcyjną cechuje:
- zaburzona komunikacja,
- brak intymności i poszanowania granic poszczególnych członków,
- życie z towarzyszącym na stałe wstydem, głównie z powodu zaniedbań i jakości życia rodziny,
- odgrywanie narzuconych, sztywnych ról, często również zamiana ról między dorosłymi i dziećmi,
- fasadowe życie w kłamstwie, gdy wszyscy wiedzą, ale udają, że nie ma danego problemu, przy tym tworzą tajemnicę i pozory normalności (np. ukrywanie alkoholizmu w rodzinie, zaprzeczanie konfliktom, przemocy),
- brak jasnego określania norm i wartości,
- skłonność do emocjonalnego i/lub fizycznego znęcania się pomiędzy członkami rodziny,
- brak poczucia bezpieczeństwa,
- zamknięcie się i izolacja przed otoczeniem,
- nieumiejętność wyrażania uczuć,
- miłość warunkowa,
- patologiczna więź (skutkiem może być np. nieumiejętność separacji czasowej lub stałej (np. wakacyjne wyjazdy dzieci z grupami rówieśniczymi, opuszczeniem domu rodzinnego przez dorosle dzieci),
- niemożność zaspokojenia indywidualnych potrzeb,
- nierealistyczne oczekiwania wobec dzieci,
- tłumienie emocji i adekwatnego wyrażania uczuć poprzez 3 zasady:
- NIE MÓW! – rodzinny nakaz, mówiący o tym, że wszystko, co dotyczy rodziny ma pozostacć pomiędzy jej członkami; dzieci ze wstydu, z lęku przed karą lub w nadziei, że dzięki takiej ich postawie trudne sytuacje w rodzinie ulegną poprawie,
- NIE UFAJ! – rodzinny nakaz, by nie ufać nikomu, również temu, co samemu się widzi, słyszy i czuje; skutkiem takiej postawy jest brak poczucia bezpieczeństwa i brak oparcia w sobie,
- NIE CZUJ! – to rodzinny zakaz odczuwania i – tym bardziej – wyrażania własnych uczuć. Członkowie rodziny tłumią własne emocje, nie rozmawiają o nich, mogą również utracić zdolnośc do ich odczytywania u siebie i innych, co prowadzi do zaburzenia komunikacji i trudności w tworzeniu zdrowych relacji z innymi.
Toksyczne role, w których obsadzane są dzieci w rodzinach dysfunkcyjnych (a także z problemem alkoholowym) to:
- dziecko – bohater, opiekun:
- czuje się odpowiedzialne za rodzinę, stara się udowodnić całemu otoczeniu, że w domu „wszystko jest w porządku”,
- wytraca własną energię na dowartościowywanie i wspieranie swoich opiekunów,
- w przypadku istnienia młodszego rodzeństwa, przejmuje obowiązki rodziców,
- nie sprawia kłopotów w środowisku rodzinnym i szkolnym,
- stawia sobie zawyżone wymagania,
- nie ma czasu na dziecięcie zabawy,
- własne problemy „trawi” samo,
- żyje w ciągłym napięciu,
- brak mu asertywności,
- to dziecko z wbudowaną odpowiedzialnością za siebie i innych, skupione na zadaniach, samodzielne i surowo rozliczające siebie z wszystkiego, czemu nie może podołać;
- dziecko – kozioł ofiarny, czarna owca:
- w przeciwieństwie do „bohatera” staje się celem, w którym rodzice widzą swoje źródło niepowodzeń;
- nieświadomie swoim zachowaniem odwraca uwagę od faktycznych problemów rodziny;
- rozpaczliwie pragnie zauważenia (stąd m.in. kłamstwa, manipulacje, łamanie norm i zasad, np. bójki czy konflikty w które wchodzi lub samo prowokuje), społecznie określane jako „trudne dziecko”;
- nie doświadcza gratyfikacji społecznych;
- odczuwaną od innych wrogość i wściekłość przypisuje otoczeniu;
- świat widzi jako zagrażający i naznaczający;
- kieruje się zasadą, że najlepszą obroną jest atak;
- własne napięcie rozładowuje autoagresją lub agresją wobec innych,
- to dziecko poszukujące odzwierciedlenia w grupach rówieśniczych, najczęście równie trudnych jak ono, cierpiące z powodu braku miłości, szacunku i uznania;
- dziecko – maskotka, aniołek, błazen:
- na pozór wesołe, śmiechem i błazenadą automatycznie reaguje na stres,
- ma problemy z rozładowaniem napięcia w adekwatny do sytuacji sposób,
- błaznuje, by zdobyć uznanie otoczenia,
- cele osiąga poprzez manipulacje,
- często ma etykietę nieznośnego, zbyt hałaśliwego i natarczywego dziecka,
- nikt nie odbiera go poważnie, stąd czuje się nierozumiane i pomijane,
- ucieka od problemów,
- staje się agresywne, gdy poczuje się odrzucone,
- obawia się pogłębiania relacji,
- wewnątrz to dziecko pełne smutku i żalu;
- dziecko we mgle:
- w sytuacjach trudnych „schodzi z oczu”,
- najlepiej czuje się w izolacji od innych,
- ucieka w świat wyobraźni i fantazji, by nie doświadczać wewnętrznych napięć i lęków,
- odbierane przez otoczenie jako dziwne, nieobecne, a za tym stoi jego nieufność, poczucie nieadekwatności i słabe umiejętności interpersonalne,
- zazwyczaj jest samotnicze lub funkcjonuje w świecie wirtualnym lub w hermetycznych niewielkich grupach innych osób we mgle,
- nie podejmuje inicjatyw, ponieważ nie wierzy we własne siły i umiejętności,
- sprzeciw wyraża zazwyczaj poprzez bierny opór,
- wzrasta w poczuciu żalu, beradności i braku nadziei.
U osób z syndromem DDD (Dorosłe Dziecko z rodziny Dysfunkcyjnej) obserwuje się specyficzne objawy, w tym m.in.:
- brak umiejętności radzenia sobie z trudnymi emocjami, np. złością, frustracją oraz niepowodzeniami i konfliktami,
- obniżone poczucie własnej wartości,
- brak zaufania do innych osób,
- nasilone odczuwanie nieprzyjemnych emocji – od emocjonalnej pustki i lęku, po strach, rozdrażnienie i smutek,
- tendencję do zamartwiania się przyszłością,
- przekonanie o własnej samowystarczalności,
- problemy w wyrażaniu prawdziwych emocji i trudność w zwracaniu się do innych o pomoc,
- lęk przed wchodzeniem w związki, wycofanie w sferze bliskich relacji, intymności, seksu,
- lęk przed odpowiedzialnością, popełnieniem błędów,
- brak umiejętności rodzicielskich.