pobrano z http://www.ppn.ipin.edu.pl/

Refleksje pacjentki dotycząca przeżyć psychotycznych oraz miejsca i roli, jakie grają w nich terapeuci i rodziny.

***

Psychiatria to było moje dorosłe życie z asekuracją, której potrzebowałam. Społeczność psychiatryczna przejęła role rodziny. Czułam jednak frustrację, niezadowolenie z siebie, porażkę. I wybudowałam mur między sobą a światem ludzi zdrowych – mur ochronny. Psychiatria stała się drugą rodziną. Dopiero po latach mogłam to zobaczyć. Świat psychiatrii był nieznany dla rodziców, którzy jednak byli zadowoleni, że wreszcie mam towarzystwo. Fascynacja tym światem niosła jednak za sobą ryzyko zerwania kontaktów ze środowiskiem tzw. „zdrowym”. To był taki psychiczny „kaftan bezpieczeństwa”. Będąc weń okutana nie musiałam już więcej się starać. A w duszy tliła się frustracja. Wybuchała w momentach krytycznych. Takie bariery budujemy sami. […]

Ten nieuświadomiony wstyd ciągnął się za mną latami, byłam córką taty, który opublikował parę książek i wiele artykułów. Tato zmarł dwanaście lat temu. Teraz jestem mu wdzięczna za tą jego pasję, zaciekawienie ludźmi (pisał biografie), za to, że sama lubię pisać. Żałuję, że nie odbyliśmy wielu szczerych rozmów. Dopiero kiedy ciężko zachorował i przeszedł halucynacje w śpiączce wątrobowej, opowiedziałam mu trochę o swoich urojeniach.

Bardzo rzadko odwiedzał mnie w szpitalu. Nigdy nie miałam o to do niego żalu, zresztą nawet nie chciałam, żeby ktokolwiek mnie odwiedzał. Tato był na to zbyt wrażliwy. Tak było lepiej – i dla mnie, i dla niego. Tak mało ojców pojawia się na spotkaniach rodzin, różnych szkoleniach edukacyjnych dotyczących chorób psychicznych…  Matki często biorą na siebie trudy kontaktów z psychiatrią, ojcowie chowają się. A terapeucie nadajemy rolę opiekuńczego ojca, wyrażając tęsknotę za ojcowskim prowadzeniem.

Kwartalnik Postępy Psychiatrii i Neurologii 2013; 22 (1): 27–31, Rodzina i terapeuta oczami pacjenta, Dorota Dużyk-Wypich

Uwaga!

Skorzystaj również: https://terapia-mrozik.pl/umacnianie-i-zdrowienie-dac-nadzieje-red-andrzej-cechnicki-anna-liberadzka/