NAJWAŻNIEJSZA W TERAPII JEST RELACJA, TO ONA UZDRAWIA.
/Irvin David Yalom, Kat miłości. Opowieści psychoterapeutyczne/
Z cała pewnością relacja jest uzdrawiająca w psychoterapii indywidualnej, natomiast – parafrazując powyższy cytat – warto zaznaczyć, że
W TERAPII GRUPOWEJ NAJWAŻNIEJSZY JEST P R O C E S, TO ON UZDRAWIA.
Już w najbliższą środę rozpocznę czteromiesięczną pracę warsztatową z grupą kobiet, dla których ważny jest ich własny rozwój, odnalezienie się po pogubieniu, kontakty z innymi, uczenie się od innych, możliwość bycia wysłuchaną i… kto wie, co jeszcze. Tym zapewne zechcą się dzielić, szczególnie wówczas, gdy odczują, że tworzona przez nas przestrzeń zapewni im taką możliwość.
Poniżej zamieszczam elementy wspierające psychoterapię grupową, które z całą pewnością pojawią się również podczas naszych sesji.
Wyniki badań opisane przez Yaloma i Leszcza dotyczące znaczenia poszczególnych czynników terapeutycznych ocenianych przez pacjentów uczestniczących w terapii grupowej pokazały, że najbardziej
pomocne w terapii były następujące elementy:
- odkrycie i zaakceptowanie wcześniej nieznanych lub nieakceptowanych części własnego „ja”;
- zdolność mówienia tego, co mnie dręczy, zamiast duszenia tego w sobie;
- szczere wypowiedzi innych członków na temat tego, co o mnie myślą;
- nauczenie się wyrażania uczuć;
- uświadomienie mi przez grupę, jakiego rodzaju wrażenie wywieram na innych;
- wyrażanie pozytywnych lub negatywnych uczuć wobec innego członka grupy;
- przekonanie, że muszę wziąć na siebie ostateczną odpowiedzialność za własne życie, niezależnie od porad i wsparcia, jakie otrzymuję od innych;
- przekonanie się, jak odbierają mnie inni;
- spostrzeżenie, że inni mogą ujawnić krępujące mnie sprawy lub podjąć inne ryzyko i skorzystać na tym, co ułatwiło mi zrobienie tego samego;
- poczucie większej ufności w stosunku do grupy i innych ludzi
Na podstawie