Jednostki o osobowości narcystycznej ujawniały najsilniejszą agresję, atakowały osobę, od której otrzymały negatywną opinię o sobie samym. Ujawniały niezwykłą agresję, gdy ktoś je atakował lub obraził. Natomiast gdy je chwalono, poziom agresji nie przekraczał obszarów normy. Interesujące jest to, że poczucie własnej wartości nie korelowało z agresją, a związek pomiędzy nimi – jeżeli w ogóle istnieje, to jest słaby. Nadmierna miłość do siebie lub narcyzm zwiększa prawdopodobieństwo agresji. Jeżeli ukształtuje się zbyt wysoka opinia o własnej osobie i swoich możliwościach, a inni tego nie uznają, jednostka może zagrażać innym. Najbardziej niebezpiecznymi ludźmi są ci, którzy uważają siebie za osoby nadzwyczajne. Dzieje się tak dlatego, że zagrożenie ja u osób narcystycznych wywołuje agresję przeciwko tym, którzy zagrażają nadmiernie pozytywnej koncepcji siebie. /s. 61/


Matki, które nie mają szacunku dla siebie samych, i ojcowie, odczuwający
własną bezużyteczność, nie mogą ofiarować dziecku nic poza podziwem
i pochwałami. Rodzi się tutaj pytanie: jak długo pochwały mogą ogrzać poczucie własnej wartości, zanim zacznie się domagać nowych osiągnięć? Jeżeli miłość rodziców nie jest oparta na miłości do siebie, to niezwykle trudno zastąpić ją pochwałami lub podziwem. Rodzice o naturalnej dawce narcyzmu nie nakładają na dzieci nadmiernych oczekiwań. Dziecko swobodnie może wybierać własną drogę życia, będąc wartością dla rodziców. Otrzymało miłość w wystarczającej dawce, bez zobowiązań. /s. 150/


ZAKOŃCZENIE
Kryzys jest moją szansą – takim tytułem opatrzyła swoją książkę znakomita
terapeutka Verena Kast (2001). Kryzys jest bowiem szansą na znalezienie zagubionego sensu życia czy też odnalezienie jego piękna i wartości. Jest również szansą rozwoju osobowości. Kryzys można traktować jako gorzką i męczącą lekcję życia, która pozwala na wyszukanie nowych sposobów zmagania się z trudnymi problemami. Każdy kryzys może spowodować zmiany i rozwój, gdy zostanie przezwyciężony w pozytywny sposób. „Właściwe przejście przez kryzys nie może nigdy polegać na powrocie do stanu z dnia wczorajszego, bo to jest niemożliwe choćby z tego względu, że staję się bogatszy o nowe doświadczenia. A jutrzejszy dzień może być zawsze lepszy, bardziej twórczy, otwierający przede mną nowe horyzonty, których nigdy bym nie ujrzał, gdyby nie przejście przez kryzys” (Jacyniak, Płużek 1997, s. 142).
Przezwyciężenie kryzysu jest jednak uwarunkowane pewnymi czynnikami.
Należą do nich:
a) Aktywność. Aby pokonać kryzys, nie można ustawać w wysiłkach znalezie
nia dróg wyjścia. Można zarówno korzystać z profesjonalnej pomocy, jak
i szukać ukojenia bólu w religii. Inni ludzie mogą służyć jako wzór przezwy
ciężenia kryzysu, który jest doświadczeniem bardzo częstym.
b) Odwaga. Wyjście z kryzysu wymaga odwagi (Brevi, Brennan 1991). Mimo
lęku i niepokoju musimy iść naprzód i porzucić zafiksowane cele i stare kon
cepcje własnej osoby. Należy podążyć ku nieznanym, nowym celom i nowym
stylom życia. Na tej drodze musimy uzyskać aprobatę przede wszystkim sa
mych siebie. Dojrzewanie wymaga wewnętrznej sterowności, tj. opierania się
na własnych wartościach i swoich celach.
c) Wyobraźnia. Brak wyobraźni zamyka nas w teraźniejszości wraz z jej ograniczeniami. Wyobraźnia podsuwa nam różne sposoby rozwiązywania problemów. Właśnie wyobraźnia jest kluczem do przezwyciężenia każdego kryzysu (Brevi, Brennan 1991).
d) Umiarkowany optymizm. Podstawą każdej zmiany jest optymizm, czyli przekonanie, że można się zmienić. Optymizm nie może być przesadny. Nie ma bowiem żadnych „cudownych” sposobów, przynoszących błyskawiczne
efekty, czy też „dróg na skróty” (Seligman 2000). Każda zmiana wymaga wysiłku z naszej strony, niejednokrotnie opłaconego cierpieniem.
202 Kryzys psychologiczny…
e) Przebaczenie. Niezbędnym warunkiem wyjścia z kryzysu jest zarówno przebaczenie sobie, jak i sprawcy cierpienia. Brak przebaczenia jest źródłem niepokoju i agresji, która uniemożliwia odnalezienie wewnętrznego spokoju.
Również i człowiekowi w kryzysie trzeba wiele wybaczyć, gdyż może ujawniać agresję i odrzucać pomoc innych (Jacyniak, Płużek 1997).
f) Właściwy wybór środków rozwiązania kryzysu. Czasem najtrudniejszą rzeczą jest wybór życia w głębokim kryzysie. Ważne jest również, aby nie łagodzić bólu związanego z kryzysem poprzez alkohol czy też narkotyki. Jak to bo wiem ujął Shneidman (1996), najważniejsze na świecie jest zapewnienie sobie dobrej śmierci (w spokoju i z godnością) oraz nieprzyspieszanie jej. Alkohol i narkotyki znacznie przyczyniają się do skrócenia życia, aczkolwiek ta perspektywa może wydać się kusząca.
g) Dzielenie się z innymi swoimi problemami, zwłaszcza swoim lękiem. Należy wyrazić własny lęk słowem lub gestem, podzielić się nim z drugim człowiekiem. Dzielony lęk jest słabszy (por. Kast 2001), a problemy stają się mniej dotkliwe. Wyrażenie w słowach własnych trudności wobec empatycznego człowieka pozwala również na zobaczenie ich w innej perspektywie.
h) Pokora. Należy zaakceptować fakt, że jesteśmy tylko jednym z milionów
ludzi doświadczających teraz kryzysu. Nie jesteśmy sami na świecie tak, jak
nam się wydaje w okresie cierpienia. Wielu innych ludzi już przebyło tę dro
gę. Ludzie pomagający innym w przezwyciężeniu kryzysu mogą się nauczyć,
że trudne sytuacje życiowe rozwiązują się nagle, w zdumiewający i nieprze
widywalny sposób (Kast 2001). Jest to ważna lekcja, której wagi nie sposób
przecenić. Wiele pisze się o obciążeniach psychicznych ludzi niosących po
moc w kryzysach, a zapomina się o tym, że kontakt z osobą będącą w kryzy
sie może wzbogacić życie. Stanowi również fascynującą lekcję prawdziwego
życia, naznaczonego cierpieniem, ale również radością pokonania go.
Słusznie zatem kryzys oznacza nie tylko groźbę dla rozwoju osobowości, ale
również szansę dla niej. Jak feniks z popiołów, możemy odrodzić się z głębi
kryzysu i rozpocząć dalsze życie z nowymi siłami oraz możliwościami.

Wybrane problemy samobójstw młodzieży, Barbara Pilecka, Pracownia wydawnicza Fundacji „Masz Szansę” 1995