Ze wstępu:
Życie rodzinne można by porównać do góry lodowej — większość ludzi zdaje sobie sprawę z istnienia tylko około jednej dziesiątej związanych z nią zjawisk, tych mianowicie, które są w stanie sami zobaczyć i usłyszeć. Niektórzy podejrzewają, że może istnieć coś ponadto, ale nie mają pojęcia, co to może być ani jak to odnaleźć. Ta niewiedza może poprowadzić rodzinę niebezpiecznym kursem. Jak los żeglarza zależy od jego wiedzy dotyczącej podwodnej części góry lodowej, tak los rodziny zależy od wiedzy dotyczącej uczuć i potrzeb, które ukryte są pod powierzchnią zdarzeń codziennego życia, (Co dzieje się pod stołem?)
(…)
W czasie mojej wieloletniej pracy terapeutycznej odkryłam, że cztery aspekty życia rodziny nieustannie wypływają na powierzchnię:
- Uczucia i przekonania jednostki dotyczące jej samej, które nazywam poczuciem własnej wartości.
- Sposoby, których ludzie używają, aby uzgodnić znaczenia pojęć, nazywam je komunikowaniem się.
- Zasady, które stosują, aby ustalić, co powinni czuć i jak działać, a które z czasem rozwijają się w system rodziny.
- Sposób, w jaki odnoszą się do ludzi i instytucji poza rodziną, który nazywam relacją społeczną.
RODZINA. Tu powstaje człowiek, Virginia Satir, GWP, Sopot 2000