Jedno jest pewne na tym świecie… że nadejdą nowe wiosny. /L. M. Montgomery/

Szczególnie obecnie życzę Wam dobrego czasu, pozytywnych relacji, bezpieczeństwa i zdrowia. Prawdopodobnie część z Was przeżywa zniecierpliwienie, może zrezygnowanie, irytację… Prawdopodobnie część czuje, że nie ma innego wyjścia, jak tylko przeredagować swoje dotychczasowe życie, po to by już opuścić letarg i … żyć!, najlepiej jak obecnie się będzie będzie to możliwe. Pewne aktywności w naszym życiu, w życiu naszych dzieci czy rodziców, jeszcze długo nie będą mogły wrócić na stare tory, a niektóre z nich ulegną zapewne całkowitej zmianie. Ważne w jakiej kondycji psychicznej weszliśmy w czas pandemii, w jakiej życiowej sytuacji. Ważne, czy posiadamy jeszcze zasoby, by obecnie z nich korzystać, czy mamy wsparcie życzliwych osób, udane związki. Istotne w jaki sposób radziliśmy sobie dotychczas z trudnościami, jak reagowaliśmy na stres… Tyle zmiennych, a jedna czy jeden Ty.

Możliwe, że w tych świątecznych dniach uda Ci się wziąć część czasu jedynie dla siebie, po to by bez pośpiechu i bieżączek, pomyśleć, zastanowić się, może podjąć istotne decyzje lub chociażby obejrzeć swoje problemy z innej perspektywy. Ale też może przypomnisz sobie swoje dawne marzenia, sprecyzujesz obecne… Twoje wewnętrzne dziecko chce jedynie bezpieczeństwa i radości, reszta to dodatki!